top of page

Z wizytą w Polsce

Od niedzieli 18.11.2018 r. do soboty 24.11.2018 r. Szkoła Podstawowa w Starych Skoszewach gościła przedstawicieli pięciu szkół partnerskich, uczestniczących w projekcie  ‘Let’s use digital tools to talk about tolerance’ z programu Erasmus +. Jako koordynatorzy projektu mieliśmy przyjemność podejmować uczniów i nauczycieli ze szkół z: Portugalii (Santa Maria da Feira, AGRUPAMENTO VERTICAL DE ESCOLAS DE ARGONCILHE), Niemiec (  Lippetal,  Lippetalschule), Turcji (Merkez, Cumhuriyet Ortaokulu) , Włoch ( Rzym, ISTITUTO COMPRENSIVO LARGO SAN PIO V) i Szwecji (Sztokholm, Stockholm International School). 

 
                Wszystkie szkoły uczestniczące w projekcie biorą udział w różnorodnych działaniach, których celem jest zarówno podniesienie kompetencji językowych, jak i kształtowanie umiejętności w zakresie programowania i posługiwania się narzędziami informatycznymi, oraz budowanie postaw tolerancyjnych. Ponadto młodzież ma szansę poszerzyć swoją wiedzę o historii i wartościach Unii Europejskiej, a także poznać kulturę i język uczniów z krajów partnerskich. W ramach projektu przewidziano także sześć wizyt, po jednej w każdej z w/w placówek.  

            
                Nasi przyjaciele z Włoch, Portugalii, Szwecji, Niemiec i Turcji swoją wizytę w Polsce rozpoczęli od poniedziałkowego zwiedzania  Szkoły Podstawowej w Skoszewach. Oglądali sale lekcyjne, uczestniczyli w zajęciach edukacyjnych, rozmawiali z nauczycielami, uczniami, rodzicami i członkami lokalnej społeczności. O godzinie 11 na sali gimnastycznej nastąpiło oficjalne powitanie młodzieży i ich opiekunów. Głos zabrali: Wójt Gminy Nowosolna Piotr Szcześniak, Dyrektor Szkoły Podstawowej
w Starych Skoszewach Zofia Okońska a w imieniu Rady Rodziców p. Nina Brzezińska. Zebranym przedstawione zostały cele projektu, ponadto możliwość prezentacji mieli nauczyciele i uczniowie ze szkół partnerskich. Wszystkim do gustu przypadł występ dzieci ze Skoszew, który przygotowali
p. Mariola Krawczyk, p. Monika Ruszkiewicz i p. Edward Krawczyk. Tego dnia w pracowni informatycznej odbył się jeszcze pokaz druku 3D.    

          
                We wtorek uczestnicy projektu zwiedzali budynek Urzędu Gminy Nowosolna, EC1 w Łodzi, oraz główną stację kolejową stolicy naszego województwa - Łódź Fabryczną. Wieczorem w Gminno Parkowym Centrum Kultury i Ekologii w Plichtowie odbyło się spotkanie integracyjne podczas, którego nasi goście mogli nie tylko podziwiać występ regionalnego zespołu z Dmosina, lecz także sami nauczyć się tańców ludowych.    

          
                Środa upłynęła pod znakiem wzmożonej pracy. Koordynatorzy, nauczyciele i dzieci uczestniczyli w warsztatach pod tytułem „Jak powstrzymać przemoc wśród rówieśników?”. Ich ukoronowaniem było stworzenie kodeksu „Człowieka o dobrym sercu”. 

           
                W czwartek po raz drugi oprowadzaliśmy naszych gości po Łodzi. Ogromne wrażenie wywarł na nich kompleks ogrodowo-pałacowy dawnego Pałacu Poznańskich i Manufaktura. Nie mniejsze zachwyty wzbudził Skansen Łódzkiej Architektury Drewnianej czy ulica Poznańska. Wieczorem odbyła się uroczysta kolacja, na której rozdano zagranicznym nauczycielom certyfikaty i wręczono  pamiątki.


                Ostatnim oficjalnym dniem wizyty był piątek. Tego dnia uczniowie z Włoch, Niemiec
i Szwecji pożegnali się z rodzinami, u których mieszkali od niedzieli. Punktualnie o godzinie 8.00 wszyscy uczestnicy projektu wyruszyli autokarem do Warszawy. W stolicy Polski zwiedzili min, Muzeum Fryderyka Chopina, przechadzali się po Starym Mieście i Krakowskim Przedmieściu. Do Skoszew wrócili goście z Turcji i   Portugalii, którzy do domu wyruszyli dopiero następnego dnia.
                Jak podkreślali wszyscy zagraniczni uczestnicy projektu, dzięki gościnności i serdeczności Władz Gminy Nowosolna, Dyrekcji Szkoły Podstawowej im. Władysława Jagiełły w Starych Skoszewach i Rady Pedagogicznej a przede wszystkim wspaniałym Uczniom i Rodzicom, wizyta w naszym kraju na długo zapadnie w ich sercach i umysłach.

Marcin Bartłoszewski

Jestem akapitem. Kliknij tutaj, by dodać własny tekst albo mnie edytować. To proste.

Wizyta partnerska w Portugalii w ramach projektu Erasmus+

W ramach działań związanych z realizacją projektu „Toolerance – let`s use digital tools to talk about tolerance” reprezentacja złożona z  6 uczniów  i 3 nauczycieli Szkoły Podstawowej im. Wł. Jagiełły w Starych Skoszewach udała w dniach 24- 30 marca z wizyta partnerską do szkoły w Portugalii (Santa Maria da Feira, AGRUPAMENTO VERTICAL DE ESCOLAS DE ARGONCILHE).  Uczniowie uczestniczący w tej wizycie pragną podzielić się wrażeniami.

     ,,Erasmus+’’ – Portugalia- okiem uczestnika

       Nasza podróż do portugalskiej szkoły w Santa Maria de Feira rozpoczęła się w niedzielę 24 marca. O godzinie 3.00 w nocy wszyscy spotkaliśmy się obok szkoły i pojechaliśmy prosto na lotnisko Chopina w Warszawie. Lot mieliśmy około godziny 7.00. Na miejscu w Porto byliśmy o 12.00. Podróż była bardzo spokojna. Na  lotnisku w Porto oczekiwała na nas koordynatorka pani Maria i bus, który zawiózł nas do hotelu Dos loios, znajdującego się w Santa Maria de Feira.

 

Na miejscu odebraliśmy swoje klucze i mogliśmy chwilę odpocząć w pokojach. Czekaliśmy również na drużyny z innych krajów, ponieważ w pokojach mieszkali uczniowie z różnych państw (pokoje 3-osobowe oraz 4-osobowe). Nasza grupa poszła zwiedzić  miejscowość, w której byliśmy oraz na kolację. Następnego dnia miało miejsce oficjalne spotkanie w miejscowej szkole, w czasie którego  prezentowane były wcześniej przygotowane informacje o danym kraju i szkole. Mogliśmy również zobaczyć szkołę, w której miejscowa młodzież uczy się . Na lunch podano typowe dania portugalskie, które nie każdemu smakowały, ale moim zdaniem były nawet dobre. Następnie pojechaliśmy do tzw. „maluchów” czyli do przedszkola.

 

Zobaczyliśmy dzieci, które już od najmniejszych lat uczą się m.in. położenia państw na mapie Europy. Widzieliśmy masę rysunków o tolerancji, również dostaliśmy przesłodkie breloczki wykonane z korka  właśnie przez przedszkolaków. Całe przedszkole było bardzo ładne i osobiście mi się podobało. Ostatnim miejscem, które w tym dniu odwiedziliśmy była  szkoła podstawowa, w której były dzieci w wieku około  10 lat. W jednej z klas   mogliśmy zobaczyć jak dzieci się uczą, zajrzeć do zeszytów, do książek itd. Miło nam   było, kiedy dzieci podchodziły do nas pytając z jakiego kraju jesteśmy lub jak mamy na imię, ile mamy lat itd. Te rozmowy były doskonałą okazją i dla nas i dla nich na „szlifowanie” naszego angielskiego. Po całym ciekawym dniu udaliśmy się do hotelu, a później na uroczystą kolację powitalną.        

                                                                                                                                                                                                                     

  We wtorek 26 marca  po śniadaniu poszliśmy do miejscowego  Urzędu Miasta i muzeum gdzie opowiedziano nam  o miejscowości Santa Maria de Feira.    Potem poszliśmy na obiad, a później chodziliśmy chwilę po mieście  odpoczywając w pięknym słońcu. Następnie wybraliśmy się na warsztaty, na których pokazywano nam jak robić specjalny rodzaj miejscowego słodkiego chleba, który nazywa się Fogaça,.  Po całym dniu udaliśmy się do hotelu i na  kolację. Następnego dnia pojechaliśmy do Muzeum Papieru. Obejmuje ono trzy budynki starych fabryk papieru. To muzeum poświęcone jest  produkcji papieru z bawełny , z przestrzenią ręcznej produkcji i przestrzenią przemysłową, w której pokazano nam proces produkcji.

 

Pan przewodnik krok po kroku pokazywał nam jak się produkuje ten papier. Następnie wybraliśmy się na plażę nad ocean. Po obiedzie zwiedzaliśmy miejscowy zamek z czasów średniowiecza. Bardzo mi się tam podobało, ponieważ mieliśmy bardzo ciekawe zajęcia oraz zabawy w formie rycerskich turniejów. W czwartek wyruszyliśmy do Muzeum Korka, gdzie sami mogliśmy dotknąć i zobaczyć jak produkuje się  korek. Bardzo mi się tam podobało, ponieważ na ścianach również były pokazane obrazki zrobione właśnie z  korka. Później mieliśmy warsztaty nt  „ Czym jest dla ciebie tolerancja” – gdzie każda szkoła  prezentowała swoje wcześniej przygotowane wywiady, prezentacje na temat cytatów z wypowiedzi sławnych ludzi na temat tolerancji  oraz odbyły się warsztaty.

 

Po obiedzie każdy miał czas wolny. My zdecydowaliśmy się na spacer po pięknym miasteczku, gdzie w ogrodach kusiły nas drzewka pomarańczowe., a później wróciliśmy do hotelu, przygotować się do pożegnalnej kolacji. Odbyła się ona w miejscowej szkole, gdzie z zachwytem wysłuchaliśmy tradycyjnych pieśni w wykonaniu miejscowego chóru oraz obejrzeliśmy narodowe tańce portugalskie. Ostatniego  dnia zwiedzaliśmy Porto. Kupowaliśmy tam pamiątki, chodziliśmy po pięknym mieście, płynęliśmy statkiem oraz panie, przewodniczki , które nas oprowadzały opowiadały nam historie o tym miejscu.

 

Do hotelu wróciliśmy o 23.00 i zaczęliśmy się pakować. Nasz samolot powrotny  był następnego dnia o 14.00, więc już wcześniej musieliśmy jechać na lotnisko. Lot był przyjemny i bez żadnych przeszkód. Podsumowując ten wyjazd stwierdzam, że  bardzo mi się  podobał, ponieważ mogłam porozmawiać  z uczniami z innych krajów, poznać ich kulturę, historię i po prostu dobrze się bawić. Wyjazd pomógł mi podszlifować angielski, ponieważ większość uczniów  bardzo dobrze posługiwała się tym językiem. Nauczyciele z innych krajów  byli bardzo mili i pomocni, swobodnie mogliśmy z nimi porozmawiać. Pogoda nam dopisywała, codziennie było słonecznie i bardzo ciepło. Bardzo się cieszę, że mogłam spróbować portugalskich dań i poznać kulturę oraz dzieci w tym kraju.

Aleksandra Ruszkiewicz, uczennica klasy 8 Szkoły Podstawowej im. Wł. Jagiełły w Starych Skoszewach.

 

     ,,Erasmus+’’ - Portugalia

Jak uczniowie postrzegają ,,Erasmusa’’? Czy w ogóle opłaca się tam jechać? Niektórzy, boją się wyjeżdżać, inni pytają ,,po co?”. Ale ja chciałabym powiedzieć, że to była najlepsza przygoda jakiej doświadczyłam. Dzięki naszej szkole dostaliśmy możliwość wyjazdu i jestem za to bardzo wdzięczna i rekomenduje wszystkim taką cudowną podróż.

Mieliśmy zostać umieszczeni w hotelu. Wszyscy na starcie stwierdzili, że powinniśmy mieszkać z rodzinami i, że tak byłoby lepiej. Jednak im dłużej tam byłam, tym więcej pozytywów dostrzegałam. Poznałam mnóstwo towarzyskich i inteligentnych osób. Z nieznajomych stali się dla mnie przyjaciółmi. Mogliśmy się jeszcze lepiej integrować podczas wycieczek organizowanych przez koordynatorki z Portugalii. Początkowo zobaczyliśmy szkołę i przedszkole naszych zagranicznych partnerów. Mieliśmy szansę lepiej poznać historię miasteczka- Santa Maria da Feira, w którym mieszkaliśmy.  Odwiedziliśmy również klimatyczne Porto i wszystkie najpiękniejsze na świecie zabytki.

                Muszę podziękować nauczyciel kom z Portugalii za przygotowywanie wycieczek oraz spotkań. Innym opiekunom za rozmowę ze mną i za wsparcie. I oczywiście wszystkim zagranicznym grupom z Niemiec, Włoch, Szwecji i Turcji. Nie spodziewałam się, że wszyscy będą tak ,,otwarci” i towarzyscy. Dziękuję, że opowiadaliście mi o swoich krajach i kulturach, uczyliście tradycyjnych tańców, rozmawialiście kiedy byłam sama i traktowaliście mnie jak kogoś bliskiego.

                To był niezapomniany wyjazd i jestem przeszczęśliwa, że miałam szansę spędzić ten czas z cudownymi ludźmi . Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkamy się w takim gronie i oczywiście zostaniemy w kontakcie.

 

Zofia Brzezińska, uczennica klasy 8 Szkoły Podstawowej im. Wł. Jagiełły w Starych Skoszewach

Jestem akapitem. Kliknij tutaj, by dodać własny tekst albo mnie edytować. To proste.

Wizyta w Niemczech – 2- 8 czerwca 2019 roku.

 

             2 czerwca 2020 roku delegacja ze Szkoły Podstawowej w Starych Skoszewach w postaci 3 uczniów i trzech nauczycieli pojechała w ramach partnerskiej wizyty Erasmus+  z wizyta do naszych przyjaciół w Niemczech. Tym razem zostaliśmy zaproszeni do partnerskiej szkoły w Lippeta  (Soest).

                3 czerwca odbyło się oficjalne powitanie wszystkich uczestników projektu przez dyrektora szkoły, burmistrza Lippety, koordynatorów projektu oraz nauczycieli pracujących w tamtejszej szkole. Całą uroczystość umilały nam śpiewy i tańce w wykonaniu uczniów szkoły. Podczas spotkania zostały również zaprezentowane wizualne  prezentacje szkolne wszystkich partnerów.

Tego dnia odbył się również zabawny rajd miejski w małych grupach. Zamysłem było odkrywanie uroków okolicy Soest.

W naszej pamięci zapewne pozostaną wydarzenia, które miały miejsce dzień później. Z samego rana zostaliśmy przetransportowani nad jezioro w pobliżu Soest, do Mohnesee. Tym razem mieliśmy do wykonania bardzo oryginalne zadanie – należało samodzielnie (pod okiem instruktora) skonstruować tratwę, a następnie przepłynąć nią wyznaczony odcinek. Praca dostarczyła nam wiele radości, wszystkie zespoły wywiązały się z zadania i choć czasami wpadaliśmy do wody, radości i śmiechu było co niemiara. Były to wspaniałe chwile, sprzyjające wzajemnej integracji.

         Kolejny dzień upłynął w atmosferze wytężonej pracy. Zwiedzaliśmy szkołę i braliśmy udział w dwuczęściowych warsztatach dla uczniów  „Różne aspekty ubóstwa”. Szczególnie mocno poruszające były wystąpienia uczestników projektu podczas  prezentacji wypracowanych materiałów.

       6 maja wraz z przewodnikiem zwiedzaliśmy jedno z najpiękniejszych miast w Niemczech – Kolonię. Zwiedziliśmy reprezentacyjne Muzeum Sportu i Olimpiady., płynęliśmy statkiem po rzece Ren podziwiając piękno okolicy, zwiedziliśmy najbardziej charakterystyczny dla tego regionu obiekt – Katedrę.

     Kolejnego dnia zwiedzaliśmy skansen w Detmold. To tutaj odbyły się warsztaty na temat tradycji westfalskich i przyszłego życia. Zajęcia zostały uwieńczone piknikiem urozmaiconym   tradycyjnymi przysmakami przygotowanymi przez goszczące nas rodziny niemieckie oraz licznymi zabawami w plenerze. Wieczorem odbył się pożegnalny griil połączony  z dyskoteką.

Serdecznie dziękujemy organizatorom wizyty oraz wszystkim tym, dzięki którym wizyta się odbyła (w tym koordynatorom projektu) za przygotowanie tak wspaniałej wizyty, serdecznego przyjęcie naszej grupy, za miłą atmosferę i wszystkie wspólne chwile, które zapewne pozostaną z nami przez wiele, wiele lat.

 

Aneta Łyszcz

Nasze 5 dni w tureckiej rodzinie.

                                                                                                                            

W czasie wyjazdu w ramach projektu Erasmus + TOOLerance , przebywaliśmy  5 dni w tureckiej rodzinie. Mnie i Julka zaprosiła    rodzina naszego tureckiego kolegi  Faruka. Pierwszego dnia mama Faruka przygotowała dla nas typowe tureckie śniadanie, na które składały się: oliwki czarne i zielone, biały, słony ser, masło orzechowe, pieczywo, pomidory, ogórki, miód, jajecznica i herbata. W inne dni na śniadanie mieliśmy płatki z mlekiem albo słone placuszki.

 

Na obiad jedliśmy  codziennie coś innego. Raz mieliśmy frytki, kotlety, makaron i sałatkę. Innym razem dostaliśmy hamburgery. Tureckie posiłki bardzo nam smakowały. Porozumiewaliśmy się między innymi  za pomocą google tłumacza, co pozwoliło nam poznać najpotrzebniejsze do codziennego porozumiewania się tureckie zwroty. Bardzo mnie zdziwiło, że musieliśmy zdejmować buty przed wejściem do mieszkania – ten zwyczaj różni polskie i tureckie domy.  

 

Rodzina Faruka była bardzo miła, wszyscy starali się bardzo zapewnić nam różnego rodzaju rozrywki i pokazać ciekawe miejsca w okolicy . Byliśmy na gokardach, na kręglach i  było naprawdę fajnie i bardzo dobrze się bawiliśmy. Pomimo trudności językowych poradziliśmy sobie świetnie i nawiązaliśmy bardzo dobry kontakt z turecką rodziną. Podczas pożegnania wszyscy byliśmy   bardzo wzruszeni, polały się nawet łzy… 

 

Czas spędzony w tureckiej rodzinie był dla nas bardzo ciekawym doświadczeniem. Przekonaliśmy się , że chociaż dzieli nas duża odległość , różnią zwyczaje , religia i język, to jesteśmy tacy sami i potrafimy wspólnie wspaniale spędzać czas.

Stanisław Kropiwnicki

Z wizytą w pięknej Amasayi.

W ramach projektu Erasmus+ „ Let’s use digital tools to talk about tolerance”  28 września 2019 roku  grupą liczącą czterech uczniów i  trzech nauczycieli ze Szkoły Podstawowej im. Wł. Jagiełły w Starych Skoszewach polecieliśmy  do Amasayi,  pięknego miasta. W Turcji. Podróż trwała ponad 25 godzin. Lecieliśmy dwoma samolotami i musieliśmy czekać aż 8 godzin na lotnisku w Stambule na kolejny samolot. Na szczęście czas w dobrym towarzystwie  minął nam szybko i wystartowaliśmy do Samsunu, a następnie pojechaliśmy busem do tureckich rodzin, które nas gościły w swoich domach. Było już bardzo późno więc poszliśmy spać. Amasya, czyli miasto, w którym mieszkaliśmy jest pięknie położone w dolinie otoczonej górami. Przez środek miasta płynie rzeka. Cała dolina słynie z produkcji jabłek.

Poranek przywitał nas słońcem i wysoką temperaturą, podczas gdy w Polsce panowała jesienna plucha. Po zjedzeniu tradycyjnego tureckiego śniadania, które było bardzo dobre i składało się z jajecznicy oraz różnych dodatków, jak: bułeczki, oliwki, masło orzechowe, miód, pomidory i ogórki. udaliśmy się do partnerskiej szkoły Merkez, Cumhuriyet Ortaokulu. Wzięliśmy udział w oficjalnym spotkaniu,  w czasie którego prezentowane były najważniejsze informacje o krajach biorących udział w projekcie, czyli: Turcji, Polsce, Włoszech, Szwecji, Portugalii i Niemczech oraz odbyła się prezentacja przygotowanych przez uczestników projektu plakatów interaktywnych na temat „Czym się różnimy?”. Po prezentacjach odbył się pokaz tradycyjnych tańców tureckich przygotowany przez dzieci z miejscowej szkoły.

 

Drugi dzień spędziliśmy nad pobliskim jeziorem Boraboy, które charakteryzuje się niebiesko-zielonym kolorem wody. Spacerowaliśmy wokół jeziora i robiliśmy zdjęcia. Ta wycieczka bardzo nam się podobała. W środę pojechaliśmy zwiedzać   zamek położony na stromym wzgórzu niedaleko miasta. Z samego szczytu roztaczał się piękny widok na okolicę. Zamek w przeszłości pełnił funkcje obronne, teraz jednak jest zabytkową ruiną.  Potem zwiedzaliśmy muzeum archeologiczne, w którym najciekawsze były mumie, a następnie grobowce królów pontyjskich wykute w skale w zboczu górskim, z którego roztacza się piękna panorama Amasayi.

 

Na koniec odwiedziliśmy muzeum ze zbiorami etnograficznymi i tradycyjne drewniane domy tureckie z epoki osmańskiej. Są one położone nad brzegiem rzeki i wyższe piętro jest wysunięte względem niższego w stronę wody. Mają białe ściany, podzielone na prostokąty brązowymi belkami oraz okna z ramkami w tym samym kolorze. Było to ciekawe doświadczenie pozwalające poznać tamtejszą architekturę. W kolejnym dniu braliśmy udział w warsztatach zdobienia magnesów tradycyjną, regionalną metodą która nazywa się - marbling. Polegała ona na rozpryskaniu farby na oleju i zanurzeniu w tym figurki. Końcowy efekt był bardzo ładny. Było to dla nas wspaniałe przeżycie dzięki, któremu poznaliśmy turecką sztukę. Tego dnia odbyły się również warsztaty integracyjne  w szkole . Ostatniego dnia pojechaliśmy do pięknej jaskini. Widzieliśmy wspaniałe formy skalne: stalaktyty, stalagmity i stalagnaty, które były ogromne, dużo większe od tych w polskich jaskiniach. Niestety był to ostatni punkt naszej wycieczki. 

Wieczorem w restauracji odbyła się kolacja pożegnalna, na której wszyscy dostali prezenty od gospodarzy. Od razu po posiłku musieliśmy jechać, żeby zdążyć na samolot w Samsunie. Po wylądowaniu w Stambule mieliśmy 5 godzin dla siebie, więc zwiedzaliśmy lotnisko. W Warszawie wylądowaliśmy wczesnym rankiem w niedzielę.

Podróż ta bardzo nam się podobała ponieważ mogliśmy poznać tureckie tradycje, jedzenie, zwyczaje oraz ważne miejsca dla tamtejszej kultury. Nawiązaliśmy również nowe znajomości z uczniami z innych krajów. Jeżeli nadarzy wam się kiedyś okazja brania udziału w takim projekcie to zachęcamy, ponieważ wiele się nauczycie i spędzicie niezapomniane chwile.

                                                                                    Juliusz Danielewicz klasa VII a

Z wizytą w „Wiecznym Mieście”

W dniach 16 – 22 lutego 2020 roku, w ramach szkolnego projektu Erasmus+ „Toolerance – let`s use digital tools to talk about tolerance”, nauczyciele wraz z uczniami Szkoły Podstawowej im. Władysława Jagiełły w Starych Skoszewach mieli ogromną przyjemność gościć we włoskiej szkole Istituto Comprensivo Largo San Pio V w Rzymie, położonej w sąsiedztwie Watykanu. Wiele się działo podczas tej podróży. Przede wszystkim zwiedzanie; zobaczyliśmy Fontannę di Trevi, Koloseum, Forum Romanum, Panteon i wiele innych miejsc. Podczas jednego wyjazdu, udało nam się także odwiedzić inne państwo, to najmniejsze na świecie- Watykan. Byliśmy w Bazylice św. Piotra oraz w Muzeach Watykańskich, gdzie oprócz dzieł sztuki Caravaggio, Leonardo da Vinci, Rafaela i innych, mogliśmy podziwiać niezwykłą Kaplicę Sykstyńską z wybitnym dziełem Michała Anioła.

We włoskiej szkole braliśmy udział w lekcji, a była to lekcja włoskiego, prowadzona przez młodzież z tamtejszej szkoły. Oprócz słów włoskich, uczyliśmy się ich charakterystycznych gestów, które są dla nich bardzo ważne w codziennym porozumiewaniu się. Uczniowie wszystkich szkół partnerskich przygotowali także komiksy interaktywne o tolerancji, które zostały tam zaprezentowane.

Czwartego dnia uczestniczyliśmy w niezwykłych warsztatach, które jednak przewartościowały ten wyjazd. Po tym dniu, to już nie zabytki robiły na nas największe wrażenie. Warsztaty poprowadziły osoby niewidome, w tym młodzież i trener z sekcji piłki nożnej osób niewidomych z klubu sportowego AS Roma. Dzięki nim mogliśmy dowiedzieć się jak radzą sobie niewidomi w życiu codziennym, jak rozpoznają banknoty, jak piszą na maszynie językiem Braille’a, jak mimo wielu tych trudności korzystają z życia, cieszą się każdą chwilą.

 

Udowodnili nam, że to co dla nas zdrowych wydawałoby się niemożliwe jak np. gra w ping ponga czy piłkę nożną z zakrytymi oczami, tak naprawdę jest możliwe i daje dużo radości. Zorganizowali zawody, w trakcie których każdy z nas mógł poczuć się jednym z nich. A we wszystkim co robili widać było serce i pasję, determinację do tego aby być jeszcze doskonalszym w tym co robi się każdego dnia. Myślę, że wiele możemy się od nich w tych kwestiach nauczyć, przede wszystkim doceniać to co mamy, zdrowie, którym nie wszyscy zostaliśmy jednakowo obdarzeni.

Czym dla mnie był Erasmus+? To na pewno spotkanie z cudownymi, otwartymi ludźmi z pasją, wymiana zawodowych doświadczeń oraz praktyczna lekcja języka angielskiego.

Aleksandra Frankenberg

bottom of page